Rozmawiałam dziś z przyjaciółkami. Mamy taki swój czat na Facebooku, nazywamy go „Three Heroines”, bo czujemy się silne, sprawcze, wyzwolone, no i łączą nas wspólne historie z czasów studenckich….
Czytaj więcej...
Rozmawiałam dziś z przyjaciółkami. Mamy taki swój czat na Facebooku, nazywamy go „Three Heroines”, bo czujemy się silne, sprawcze, wyzwolone, no i łączą nas wspólne historie z czasów studenckich….
Czytaj więcej...Korzystając z ostatnich minut przed ciszą wyborczą, piszę dziś do Ciebie, który/która nie planujesz w najbliższą niedzielę iść na wybory. Bo „nie masz kandydata, na którego mógłbyś/mogłabyś zagłosować”. Bo nie widzisz sensu. Bo…
Czytaj więcej...Dwa tygodnie temu, zupełnie przypadkiem, trafiłam na artykuł Natalii de Barbaro o osobach wysoko wrażliwych. Nigdy wcześniej nie spotkałam się z tym pojęciem, ale podskórnie czułam, że może dotyczyć mnie –…
Czytaj więcej...Trwa Pride Month. Podczas gdy na całym świecie ludzie okazują swoje wsparcie i solidarność z osobami LGBT, w Polsce głowa państwa, prezydent Andrzej Duda, podpisuje Kartę Rodziny, gdzie słowo…
Czytaj więcej...Znów nie mogę zasnąć. Trwa to już dziewiąty dzień, powoli zaczynam widzieć w ciemnościach. Znów się odkryłam. Rozchyliłam poły skórzanego płaszcza, wystawiając wnętrzności na widok publiczny. Pulsujący mózg pękający…
Czytaj więcej...Poprosiłam przyjaciół i znajomych, by napisali kilka słów o tym, jak im płynie czas na kwarantannie. O swoich codziennych radościach i smutkach. O frustracjach, lękach, obawach. O tęsknotach, pragnieniach i potrzebach. Nie spodziewałam się tak przemyślanych,…
Czytaj więcej...Kochani, wybaczcie, że ostatnio tak mało dzieje się na blogu, ale każdy, naprawdę każdy wolny moment wykorzystuję na pisanie powieści. Oraz ogarnianie remontu mieszkania. Oraz zwierzaki. Oraz terapię. Jest tego trochę, a moja doba,…
Czytaj więcej...Kilka miesięcy temu wypisałam się z instytucji powszechnie znanej jako kościół katolicki. Zrobiłam to, ponieważ nie wierzę w Boga, nie utożsamiam się w żaden sposób z kościelną wspólnotą oraz głęboko gardzę poczynaniami…
Czytaj więcej...Ten rok był intensywny. Premiera i promocja książki, rozstanie i stan bliski depresji, wyprowadzka, decyzja o zakupie mieszkania i szukanie go, załatwianie kredytu i zakup mieszkania, kolejna przeprowadzka… Dużo się…
Czytaj więcej...Kilka dni temu usłyszałam od dwóch bliskich mi kobiet, że wizerunek, który kreuję na blogu i w mediach społecznościowych nijak ma się do tego, jaka jestem naprawdę. I że w związku z powyższym nie mają tymczasowo…
Czytaj więcej...