10 pytań do blogerów. Część 2

Rys. Marek Raczkowski

Ostatnio miałam kilka pytań m.in. do blogerów parentingowych, modowych i podróżniczych. Dziś jedziemy dalej z tym koksem. Czekam na odzew :)

 

1. Pytanie do blogera kulinarnego

 

Na pewno lubisz gotować, to wiemy. Lubisz też cykać fotki żółtkom zanurzonym w mące, świeżym filetom z kurczaka i pomidorkom koktajlowym. Zwykle jesteś kobietą o zadbanych paznokciach z french manicurem, a Twoja kuchnia lśni niczym złote zęby Snoop Dogga w porannym słońcu. Masz parę dizajnerskich talerzy z Ikei i pokazową bazylię, którą przed każdą sesją zdjęciową smarujesz oliwą, żeby ładnie odbijała światło. Na pewno jedna taka sesja zajmuje Ci sporo czasu – wymyślenie przepisu, zakup składników, przygotowanie posiłku… Założę się, że pod koniec całego tego procesu jesteś już dosyć głodna…

I tu moje pytanie: nie wkurwia Cię, że zamiast siąść jak człowiek przy stole i zjeść pyszny, pachnący posiłek, który właśnie przygotowałaś, stoisz we własnej kuchni jak pieprzony hipster w Charlotte i robisz zdjęcia bagietkom?

 

2.    Pytanie do b(v)logerki urodowej

 

Załóżmy, że kręcisz vloga o tym, jak zrobić perfekcyjny makijaż bożonarodzeniowy. Nakładasz śnieżnobiały cień, robisz przy skroni spadającą pierwszą gwiazdę, a następnie sprawnym ruchem malujesz czerwoną kreskę i wkładasz sobie kredkę do oka. Spokojnie, nie jesteś sama, wypadki chodzą po ludziach. Dobrze wiemy, jak w takiej sytuacji zachowuje się prawdziwa kobieta. Krzyczy „kurwaaa!!!”, stacza się na podłogę, w którą bije dłonią niczym zapaśnik na ringu, następnie zapłakana wstaje i zaczyna gorączkowo biegać po mieszkaniu, przyciskając dłoń do oka i rzucając mięsem nie gorzej niż naspidowany Rychu Peja.

Tymczasem na Waszych vlogach wszystko zawsze wygląda tak perfekcyjnie. Nie zdarzyło Wam się nigdy zajechać sobie tuszem do rzęs po czole? Pomalować szminką zębów? Wsadzić kredki do oczu do oka? Serio? Nigdy? No to albo nie jesteście kobietami, albo szacun za dobry montaż ;)

 

3.    Pytanie do blogera biegowego

 

W przeciwieństwie do blogerów lafstajlowych, którzy piszą o bieganiu tylko od czasu do czasu, dostajecie sporo gratisów do przetestowania, najczęściej butów. Nie powiem, zazdraszaczam, bo na razie jedyny prezent, jaki dostałam w swojej blogowej karierze, to darmowy tydzień na usługi hostingowe ;)  Anyways, ciekawi mnie, co robicie, kiedy taka paczuszka z nowymi ciżemkami przychodzi do Was w sezonie startowym, gdy – jak powszechnie wiadomo – nie testuje się nowych butów, bo to najkrótsza droga do obtarć i kontuzji?

Czy chowacie biegówki do szafy i czekacie na lepsze czasy, żeby móc je wypróbować? A może czytacie recenzje butów na portalach biegowych i na tej podstawie tworzycie swoje własne? (to nie jest pomysł wyssany z palca, słyszałam kiedyś o jednym „recenzencie”, który stosował taką metodę). A może bez względu na wszystko ruszacie w trasę i sprawdzacie, jak sprawują się darmówki, ryzykując swoje zdrowie, zęby i psychiczny komfort? Jaki macie patent na taką sytuację? 

 

4.    Pytanie do blogera diestylowego

 

To nie jest literówka. To pomysł #Wkurzonego, który na moje pytanie, czy nie myślał o tym, żeby zacząć pisać bloga lifestylowego, odpowiedział, że w jego przypadku byłby to co najwyżej die-style :) Rozbawił mnie tym do łez, więc postanowiłam zadać pytanie jemu i jemu podobnym blogującym 50-letnim dziadkom :P Jak się nauczyliście internetów i jak to możliwe, że ogarniacie je lepiej niż niejeden dwudziestolatek? Nie to, żebym wątpiła w Wasz potencjał intelektualny. Po prostu 20-,30-latek ma większe szanse na pracę w środowisku geeków podłączonych na stałe do komputera niż człowiek, który swego czasu odstał kilka kilometrów w kolejkach po mięso. Dodam jeszcze, że większość osób w wieku 50 i 50+ z mojego otoczenia o internecie wie tyle, co Bill Gates o pasztetowej.

 

5.    Pytanie do blogerki erotycznej

 

Będzie krótko i intensywnie: Wy naprawdę zaliczacie tych wszystkich księży, ogrodników policjantów i hydraulików? A każdego z nich przynajmniej raz w tygodniu? A skoro tak, to czy wszystkie blogerki erotyczne przeprowadziły się do Wisteria Lane? ;)

0 Like

Share This Story

Media