Dziś będzie krótko, bo nie ma co poświęcać zbyt dużo czasu i energii na jednostki tego nie warte. A takimi jednostkami są osoby, które – kreując swój nieskazitelny wizerunek w sieci…
Czytaj więcej...
Dziś będzie krótko, bo nie ma co poświęcać zbyt dużo czasu i energii na jednostki tego nie warte. A takimi jednostkami są osoby, które – kreując swój nieskazitelny wizerunek w sieci…
Czytaj więcej...Moje pokolenie, czyli pokolenie Millenialsów, ale też pokolenia wstecz, a więc Iksy, Boomersi, itd. trenowane były do ukrywania emocji i uczuć oraz zagłuszania ich na różne sposoby. Chłopcom nie wolno było płakać, dziewczynkom…
Czytaj więcej...Zapamiętujesz smaki, zapachy, dźwięki jak poezję Wojaczka, jakby to wszystko było tu i teraz, bo przecież jest. Masz 16, 20, 26 lat i wciąż gromadzisz wspomnienia, dopóki nie dotrzesz…
Czytaj więcej...Kiedyś ktoś (w sensie heteryk jakiś z penisem, bo żadna kobieta, z penisem czy bez, nie wystartowała do mnie dotąd z takim dylematem), zapytał mnie: „Malv, a czemu ty masz tylu kumpli gejów?”,…
Czytaj więcej...Tak, wiem, to kolejny tekst z cyklu pięć czegoś tam, co coś tam :) ale wyskoczyła mi dzisiaj z lodówki Samantha Jones, ikona serialu „Seks w wielkim mieście” i postanowiłam przypomnieć…
Czytaj więcej...Wysokie Obcasy odmówiły mi opublikowania tego felietonu, bo jest zbyt niepoprawny politycznie. Dlatego wróciłam. Dla tego jednego tekstu, który powie głośno, że Woody jest pedofilem. I nie ma…
Czytaj więcej...Kochane Czytelniczki, kochani Czytelnicy, dziękuję za wspólną przygodę. Za wszystkie komentarze, wiadomości, słowa wsparcia i słowa krytyki. Dziękuję, że byliście przy moich licznych wzlotach i jeszcze liczniejszych upadkach. Po ponad ośmiu latach…
Czytaj więcej...Rozmawiałam dziś z przyjaciółkami. Mamy taki swój czat na Facebooku, nazywamy go „Three Heroines”, bo czujemy się silne, sprawcze, wyzwolone, no i łączą nas wspólne historie z czasów studenckich….
Czytaj więcej...Korzystając z ostatnich minut przed ciszą wyborczą, piszę dziś do Ciebie, który/która nie planujesz w najbliższą niedzielę iść na wybory. Bo „nie masz kandydata, na którego mógłbyś/mogłabyś zagłosować”. Bo nie widzisz sensu. Bo…
Czytaj więcej...Dwa tygodnie temu, zupełnie przypadkiem, trafiłam na artykuł Natalii de Barbaro o osobach wysoko wrażliwych. Nigdy wcześniej nie spotkałam się z tym pojęciem, ale podskórnie czułam, że może dotyczyć mnie –…
Czytaj więcej...