Piosenki do łóżka

Żadne klasyczne pościelówy. Nie żebym miała coś do Leonarda Cohena albo Barry’ego White’a… Ale do łóżka bym z nimi nie poszła.

 

Tak. Dobrze zrozumieliście. Dziś będzie o seks-piosenkach. To takie kawałki, które u mężczyzn wywołują wyrzut testosteronu, a u kobiet estrogenu do krwi. Są zmysłowe, seksowne, a słysząc je, od razu myślisz o brzydkich rzeczach. 

 

1. Gra wstępna

 

W szczególnych przypadkach możemy ją pominąć. Ale jednak seks bez gry wstępnej jest jak martini bez oliwki. Pijesz, pijesz, ale czegoś ci brakuje… 

„Piggy” Nine Inch Nails jest zmysłowa, wolna, bardzo sensualna. Idealna na „dzień dobry”.

Utwór poniżej działa na wyobraźnię. Ta wzdychająca kobieta, ten ociekający seksem wokal. Mniej więcej po 20 sekundach ty zrzucasz stanik, a ty koszulę. Albo na odwrót.
 

 


2. Przyspieszamy tempo

 

Już za momencik, już za chwileczkę… To część, w której budujesz napięcie.

Utwór poniżej u mnie budzi jednoznaczne skojarzenia: kobieta, rura, striptiz.

Kylie Minogue co prawda śpiewa “slow”, ale wcale nie ma tego na myśli. Widzę tutaj jakieś kostki lodu, opaskę na oczach, nadgarstki przywiązane do łóżka. Taka sytuacja.

Ponoć kobiety lubią, kiedy mężczyzna szepce im do ucha, co za chwilę zrobi. Trent Reznor to potrafi, chociaż nie wygląda. 

 


3. Przechodzimy do konkretów

 

Każdy wie, o co chodzi. Co Wam będę tłumaczyć.

Wiem wiem, nie każdy lubi hip-hop. No to macie. Marylinka. Mansonka. Piękny cover, idealnie się nadaje do tych wszystkich wstrętnych rzeczy, z których potem będziecie się spowiadać.

I jeszcze w wersji dla grzecznych dziewczynek, tzn. dla osób, których muzyczna ewolucja zakończyła się na Britney Spears:

 


4. Zwalniamy tempo

 

No dobra, trochę kalorii już spaliliście, on wyrwał ci połowę włosów, ty mu podrapałaś plecy do krwi, a wasze łóżko przypomina krajobraz po wojnie. Potrzebujecie chwili oddechu. Bardzo proszę. 
 

 


5. Tętno spoczynkowe

 

Są różne sposoby na uspokojenie neuronów. Wiele ludzi preferuje „fajkę po”. Ja nie palę, ale ta piosenka jakoś wpasowuje się w klimat błogiego relaksu.

 


6. Do rzeczy

 

Zrelaksowani? Wypoczęci? Szczęśliwi? No, to możecie w końcu zacząć uprawiać seks.

0 Like

Share This Story

Relacje