Cycek, dupa, Terlikowski, czyli o czym dzisiaj piszą media

Radwańska pokazała kawałek pupy (notabene całkiem zgrabnej). W internetach zawrzało. News dnia, wydarzenie roku. Nie mam TV, więc nie wiem, czy TVN 24 poświęciło „Isi” całą ramówkę, jak to było w przypadku cycków Angeliny Jolie, ale wiem jedno – kiedy takie informacje zaczynają pojawiać się na stronach głównych najważniejszych polskich portali opiniotwórczych to znak, że czas pakować walizki i wystrzelić się do startosfery. 

 

Dla niezorientowanych: wczoraj do internetu wypłynęły dwa nagie zdjęcia Agnieszki Radwańskiej. Tenisistka wzięła udział w sesji dla „The Body Issue” – wydawnictwa firmowanego przez kanał sportowy ESPN. W magazynie, który jutro trafi do sprzedaży, oprócz fotek „Isi” znajdą się też nagie zdjęcia 20 innych sportowców z całego świata plus wywiady z nimi. To dosyć ważne informacje w kontekście całego zamieszania, jakie wywołały w mediach zdjęcia tenisistki.

Celem sesji było ukazanie piękna wysportowanego ciała, a tym samym promocja aktywnego, zdrowego stylu życia. Moim zdaniem twórcom i pomysłodawcom całego przedsięwzięcia udało się osiągnąć zamierzony efekt. Fotografie nie przypominają w niczym chamskich rozkładówek, nie trącają pornograficznymi klimatami, nikt się nie wypina, nie pręży i nie chwyta lubieżnie za intymne części ciała. Ba, zostały one subtelnie ukryte, głównie dzięki pozom przybieranym przez sportowców.

O co więc cały szum?

Sesja zasługiwała co najwyżej na wzmiankę w programie śniadaniowym i w sekcji rozrywkowo-kulturalnej przeciętnego dziennika. Tyle. Tymczasem o tyłku polskiej tenisistki dyskutują politycy, księża, celebryci i inne dyżurne oszołomy polskiej sceny lansu i bansu. O ich głębokich przemyśleniach informują nas wiodące polskie miedia, m.in. Wprost.pl, cytując „Super-Express” i publikując ambitną ankietę, która przez kilka godzin wisi na stronie głównej portalu.

Źródło: Wprost.pl

 

Uwielbiana przez naród Krystyna Pawłowicz mówi „Super Expressowi”, że ona by się nie rozebrała. Nie wiem, komu za to dziękować – jej, bogu, czy Radwańskiej. Z kolei ksiądz Marek Dziewiecki w rozmowie z portalem Fronda.pl stwierdza, że tenisistka wpisuje się w ideologię gender, która zakłada, że do szczęścia wystarczy człowiekowi przyjemność seksualna osiągnięta z kimkolwiek, gdziekolwiek, jakkolwiek i za każdą cenę. Zaczynam się zastanawiać, czy Isia rzeczywiście te piłeczki na tym basenie tylko trącała stopą, czy może była z nimi zaangażowana w jakieś głębsze relacje. Naczelny  portalu Fronda.pl Tomasz Terlikowski też popłynął, komentując żarliwie „niemoralne postępowanie” tenisistki i jednocześnie przyznając Nie widziałem zdjęć Agnieszki Radwańskiej i nie zamierzam ich oglądać. Tym samym pan Tomasz wpisuje się w nowy trend Nie znam się, to się wypowiem. Sesję Radwańskiej skomentowała też prowadząca „Magiel Towarzyski” Karolina Korwin-Piotrowska: Te zdjęcia są owszem, tanie, trochę jak z prowincjonalnego folderu sprzedawcy katafalków albo trumien, ewentualnie czyściciela basenów, ale ona jest młoda, estetyczna, bardzo ładna i na kortach zwycięża. Oto proces myślowy jednej z najpopularniejszych polskich dziennikarek.

Ja wiem, że szczucie cycem jest w modzie. Ja wiem, że na komentowaniu gołej dupy można się wybić, a nawet zarobić. Pytanie tylko, jaki poziom będą reprezentować polskie media za kilka lat, skoro już teraz zbliżają się do niebezpiecznego poziomu zero? Bo niżej to jest już tylko Pikej. Tak, najbardziej hejtowany polski „raper” został blogerem modowym. Armagedon jest blisko.

0 Like

Share This Story

Media