Znacie ten kawałek Kalibra? Nie, nie chodzi o to, że wożę się po mieście i skaczę tak jak żaba z miejsca na miejsce. Chodzi o to, że są przyjaciele…
Czytaj więcej...Kobiety: co nas kręci, co nas podnieca
Wszystkie kobiety są takie same. Niezależnie od stylu, wieku, zawodu, czy zasobności portfela, jarają się ciuchami jak stara chałupa. A nawet bardziej. Są jednak dwie części garderoby, na punkcie…
Czytaj więcej...Jak być szczęśliwym singlem?
W bieganiu jestem długodystansowcem (no, takim prawie). W związkach też. Ale w byciu singielką pobiłam chyba wszystkie możliwe rekordy.
Czytaj więcej...O tym, jak bank odebrał mi buty
Znalazłam dziś swoje wymarzone buty. I to nawet dwie pary. Możecie je zobaczyć na zdjęciach poniżej. Tutaj i tutaj:
Czytaj więcej...Rozmówki męsko-męskie, czyli sztuka komunikacji bez użycia słów
Sprawa wygląda tak: mężczyźni kompletnie nie znają się na rozmawianiu. Nie wiem, może większość z nich ma jakąś wrodzoną wadę mózgu, która uaktywnia się w fazie oralnej (to nie ja to wymyśliłam, to Freud)…
Czytaj więcej...Jak spławić stalkera?
Zapowiada się niewinnie. Zwykle jest miły, sympatyczny i w dupę uprzejmy. Prawi ci komplementy i daje do zrozumienia, że podziwia ciebie, twoje pasje, zaangażowanie, z jakim robisz to czy tamto. Z czasem dostrzegasz, że jego…
Czytaj więcej...Czym się jara Yuri D.?
Prowadził jeden z pierwszych fanpejdży na polskim Facebooku. Jego kot Piotr ma więcej followersów niż Janusz Palikot. Nosi afro, skacze ze spadochronem, chodzi po rozżarzonych węglach, a kilka miesięcy temu…
Czytaj więcej...Pokaż cipkę w internecie
Było już wszystko. Ale wrzucanie zdjęć swojej waginy na specjalnie dedykowaną temu stronę internetową tylko po to, żeby społeczeństwo mogło uprzejmie skomentować, czy twoje wargi sromowe są fajne, cool, hot,…
Czytaj więcej...Spijanie z dzióbków
Dużo było ostatnio o czołowych polskich blogerach. Że się panoszą. Że tworzą zamknięte dla innych pomniejszych blogerów kółko wzajemnej adoracji. Że uprawiają liziduping. Że ciągle te…
Czytaj więcej...Odwyk: Rozdział 2
To już dwa miesiące. Ponad 60 dni. Zaliczyłam w tym czasie Chodakowską. Zaliczyłam Shauna T. Zaliczyłam nawet całe grono lekarzy. Postanowiłam, że czas skończyć z tą rozpustą. Wracam na trasę.
Czytaj więcej...