Śniadanie to najważniejszy posiłek w ciągu dnia i basta! Musi być pełnowartościowe i powinno dawać powera, zwłaszcza po intensywnym treningu. Nie wiem, jak Wy, ale ja preferuję ćwiczyć rano, do pół h po przebudzeniu. Piję kawę, zagryzam połówką banana albo garścią rodzynek, ćwiczę, biorę prysznic i jem porządne śniadanie, które uzupełni wszelkie niezbędne składniki i da mi siłę do działania. A że rankiem szkoda mi czasu na stanie przy garach, posiłek musi być nie tylko zdrowy, ale też szybki w przygotowaniu. To co? Chcecie pięć sprawdzonych patentów śniadaniowych Pająka?
Kasza manna z owocami
Wielkiej filozofii w tym nie ma. Potrzebujesz:
- mleko (max 2%)
- kaszę mannę
- ulubione owoce (np. pół banana, ćwierć jabłka, pół kiwi, etc.) i/lub bakalie
- pół łyżeczki miodu, dżemu lub serka waniliowego do smaku
Do gotującego się mleka wsypujesz kilka łyżek kaszy manny (2,5 łyżki na szklankę mleka, jeśli ma być gęsta, 2,5 łyżki na 2 szklanki mleka, jeśli ma być rzadka) i gotujesz 2-3 minuty, ciągle mieszając, dopóki nie uzyskasz zadowalającej Cię konsystencji. Przelewasz do miseczki, dodajesz miód/dżem, owoce, bakalie. Jesz.
Chleb razowy z twarożkiem
Prościej być nie mogło. Wystarczy, że w domu masz:
- ser biały chudy
- jogurt naturalny
- chleb razowy
- nowalijki (tak, wiosna!)
- pomarańcze
Ser biały mieszasz z jogurtem w odpowiadających Ci proporcjach. Dodajesz posiekaną rzodkiewkę i szczypior + sól i pieprz do smaku. Mieszasz, kładziesz na 2-3 kromki chleba razowego. Pomarańcze wyciskasz – będziesz pił sok ;)
Koktajl owocowy na bazie jogurtu
Do przygotowania będziesz potrzebować blendera. Poza tym:
- pół pomarańczy
- pół banana
- pół kiwi
- pół gruszki
- pół małego jogurtu naturalnego
- 3 łyżki płatków owsianych
- garść rodzynek
Miksujesz, dopóki nie uzyskasz płynnej konsystencji. Wbrew pozorom to naprawdę sycące danie. No chyba, że jesteś facetem i ważysz 80 kg wzwyż. Wtedy bierzesz podwójną porcję wszystkiego ;)
Pasta jajeczno-rybna
Jeśli nie masz oporów, żeby na śniadanie zjeść rybę, pokochasz to danie. Czego potrzebujesz?
- 1 jajko na twardo
- kawałek ryby wędzonej (może być makrela)
- jogurt naturalny
- dowolne przyprawy
- 2-3 kromki chleba razowego
- 1 ogórek kiszony
- pół papryki zielonej
Posiekane jajko i rybę mieszasz dokładnie z dwiema łyżkami jogurtu naturalnego. Doprawiasz. Otrzymaną pastą smarujesz kromki chleba razowego. Zagryzasz ogórkiem i papryką. Omnomom.
Omlet z warzywami
Przyda Ci się patelnia, na której możesz „smażyć” bez tłuszczu. Wcale nie musi być droga (ja za swoją dałam 30 złotych). Wystarczy, żeby miała odpowiednią powierzchnię – reszta to kwestia wprawy. Co jeszcze?
- 1 czerwona papryka
- 1 biała cebula
- kilka pomidorków koktajlowych
- 1 całe jajko i 2 białka jaj
- przyprawy: sól, zioła prowansalskie, bazylia, oregano, może być też czerwona papryka
- łyżka serka wiejskiego light
Paprykę i cebulę siekasz, wrzucasz na rozgrzaną patelnię, podlewasz gorącą wodą, doprawiasz. Dusisz kilka minut pod przykryciem. W tym czasie mieszasz jajko z białkiem w misce. Uzyskaną masę przyprawiasz solą, dodajesz ziół. Kiedy cebula i papryka zmiękną, wlewasz jajko na patelnię tak, żeby masa pokryła wszystkie warzywa. Dorzucasz przekrojone w pół pomidorki koktajlowe. Kiedy jajko się zetnie, na wierzch kładziesz odrobinę serka wiejskiego. Voila!
(Omlet ze zdjęcia docelowo był robiony dla kilku osób, stąd ten mało perfekcyjny, nieokrągły kształt ;))
Masz inne pomysły na dobre, pożywne śniadanie? Podziel się w komentarzu. Inspiracji nigdy dość!