Kilka dni temu napisałam tekst o „prawdziwych facetach”, którzy zdaniem współczesnych kobiet wymarli, zdechli, zniewieścieli, nigdy nie istnieli i takie tam. W owym tekście wspomniałam o moim związku z M. O tym, że kiedy…
Czytaj więcej...Skok na głęboką wodę
Zgodnie z testami osobowości, a konkretniej kwestionariuszami NEO-FFI oraz NEO-PI-R, czyli tak zwaną Wielką Piątką, jestem człowiekiem otwartym na doświadczenie. To ciekawe, biorąc pod uwagę, że swój pierwszy seks miałam późno, a pierwszych używek…
Czytaj więcej...Nowa kawa dla aktywnych
Kawę piję od prawie 15 lat. Któregoś dnia po prostu poprosiłam mamę, żeby zrobiła mi taką samą małą czarną, jaką robi sobie. Wzięłam pierwszy łyk i… rozpłynęłam się….
Czytaj więcej...Ludzie, którzy wiedzą lepiej
Dziś na dzień dobry przedstawiam Państwu trzy kategorie ludzi, którzy wiedzą lepiej. Są to: 1. Babcia („No przecież widzę, że jesteś głodna”).2. Lekarz, ślusarz, prawnik, spawacz, diler narkotyków,…
Czytaj więcej...Gdzie się podziali normalni faceci?
W dupie. Tak mam ochotę odpowiedzieć, kiedy po raz kolejny słyszę utyskiwanie trzydziestoletnich singielek twierdzących, że wszyscy godni uwagi mężczyźni: A. Wyginęli.B. Są już zajęci.C. Nigdy nie istnieli. Ja wiem, że im…
Czytaj więcej...37. PZU Maraton Warszawski, czyli jak złamać 4h w debiucie i przeżyć
Wiecie, myślałam, że gdy w końcu przetnę linię mety, to się poryczę. Tak to sobie przynajmniej wyobrażałam. Tłum wiwatuje, ja resztkami sił przekraczam magiczne 42 kilometry i 195 metrów, po czym…
Czytaj więcej...Błogosławieni ci, którzy gówno wiedzą
Majka: – Pierwszy seks? Późno. Miałam 22 lata, byłam na Erasmusie i miałam potrzeby. Sama przyznasz, że 22 lata życia w celibacie to lekkie przegięcie. Chyba po prostu chciałam, żeby to było…
Czytaj więcej...Kobieta polująca
– Cześć babciu. – Schudłaś! Oczywiście, że schudłam. Od trzech tygodni nie jem węgli i już kurwicy dostaję. No, ale w końcu ktoś zauważył. Co za ulga. Ostatnim razem, jak pojechałam do domu…
Czytaj więcej...Mężczyzno, odejdź!
Mężczyźni mają swój świat, kobiety swój – żadna nowość. My niekoniecznie zrozumiemy wielogodzinne siedzenie na kiblu idące w parze z czytaniem, graniem w grę, scrollowaniem feeda, czy też nuceniem pod nosem…
Czytaj więcej...Po pierwsze: nie nienawidź
Miałam kiedyś kumpla. Miał na imię Marcin. Marcin był wysoki, przystojny, dobrze zbudowany (ćwiczył karate), miał świetne poczucie humoru i dużo znajomych. Dziewczyny za nim latały, nauczyciele go…
Czytaj więcej...